"Cała przyjemność po mojej stronie"
Natalia Sońska
Jagoda Mazurek, choć skończyła ekonomię,
nie potrafiła wyobrazić sobie pracy w branży. Już na studiach zafascynowało ją
cukiernictwo, a teraz, mogła się spełniać przyrządzając ciasta według własnych
receptur. Cukiernia to było jej miejsce. Odnalazła tam siebie, mogła rozwijać
swoje pasje. A poza tym, była osłodą na gorsze dni - jakich ostatnio jej nie
brakowało. Kiedy przyłapała męża na zdradzie, ten nawet nie próbował się
tłumaczyć... Tak więc Jagoda poświęcała się pracy jeszcze bardziej - aby
zapomnieć, odciągnąć myśli od ostatnich wydarzeń. A że praca ta sprawiała jej dodatkowo
ogromną przyjemność? Tym lepiej. To dzięki Jagodzie cukiernia przyciągała tak
wielu klientów, a kiedy już raz przyciągnęła - zostawali zwykle na dłużej. Tak
było w przypadku Tomasza. Kiedy zdecydował się kupić sernik po raz pierwszy
jeszcze nie wiedział, że zacznie wpadać do "Słodkiej" regularnie. Ale
był taki pyszny... A w dodatku ta dziewczyna za ladą miała taki piękny uśmiech!
Od razu zapominał o smutku, jaki w sobie nosił.
Czy ta dwójka odnajdzie ku
sobie drogę? Czy cukiernia stanie się miejscem, w którym dadzą sobie szansę na
nowe, weselsze życie? Każde z nich ma za sobą bagaż doświadczeń. Czy będą w
stanie sobie z tym poradzić?
Natalia Sońska w swojej
najnowszej powieści ukazuje kiełkujące uczucie. Mogłoby się wydawać, że takich
powieści jest wiele, że pewnie "Cała przyjemność po mojej stronie"
będzie jak każda inna. Ale wiecie co? Choć czytałam ostatnio wiele lekkich
książek, dawno nie odnalazłam w nich tyle ciepła, optymizmu, nadziei, co
właśnie w tej. Jeśli szukacie przyjemnej lektury z sympatycznymi bohaterami,
czegoś lżejszego pomiędzy trudniejszymi tytułami, lub po prostu lubicie tego
typu książki - koniecznie sięgnijcie po tę pozycję!
Bohaterowie powieści bardzo
szybko mnie do siebie przekonali. Dobrze wykreowani, sympatyczni, z mnóstwem indywidualnych cech, co
zawsze bardzo doceniam w powieściach, a przede wszystkim naturalni - co jest
jeszcze większym plusem. Jedną z rzeczy, które często denerwują mnie w
książkach jest impulsywność bohaterów, brak jakiegoś ich zastanowienia,
zakładanie z góry najgorszych scenariuszy, snucie domysłów... Wiadomo, w życiu
bywa różnie, ale takie sytuacje są - umówmy się - rzadkością, jeśli mówimy o
dwojgu ludzi, którzy darzą się uczuciem. Dlatego bardzo podobało mi się, że
Natalia Sońska obdarzyła swoich bohaterów zdolnością do wysłuchania i
wyrozumiałością. Co raz trudniej odnaleźć je w książkach - bo przecież trzeba wzbudzić w czytelniku emocje... Okazuje się, że można i bez takich zabiegów. Nie zabrakło momentów wzruszenia, radości, chwil, w których robiło się ciepło na sercu.
"Cała przyjemność po mojej
stronie", jak wspomniałam jest przepełniona ciepłem, optymistyczna. Ale
dotychczasowe życie bohaterów wcale nie należało do prostych. Przeszli przez
wiele i dzięki temu są silniejsi, bardziej autentyczni. Gwarantuję wam - nie da
się ich nie polubić!
Mogłabym się jedynie przyczepić
do początku i zakończenia. Wydaje się, że to istotne fragmenty, ale moim
zdaniem nie wpłynęły znacznie na całokształt książki. Jeśli chodzi o początek -
miałam wrażenie, że w kółko wałkowany jest ten sam temat. Na szczęście nie
trwało to długo. Natomiast jeśli chodzi o zakończenie... To trochę się
zawiodłam. Bohaterowie jakby nagle wyzbyli się wszystkich cech, które do tej
pory tak wychwalałam. Jestem w stanie zrozumieć ten zabieg. Jak sądzę ma on na
celu zachęcenie czytelnika po kolejną część książki, ale myślę, że mimo
wszystko był zbędny.
Przy powieści Natalii Sońskiej
spędziłam naprawdę przyjemne popołudnie. Była to pierwsza książka autorki, którą
miałam okazję przeczytać, ale na pewno sięgnę po kolejne. Jestem ciekawa
drugiej części, która - jak głosi napis na skrzydełku okładki - jest już
w przygotowaniu :)
Serdecznie polecam wam
"Całą przyjemność po mojej stronie". Napisana jest bardzo lekkim i
przyjemnym w odbiorze językiem. Myślę, że idealnie sprawdzi się na chwilę
odpoczynku po ciężkim dniu, albo na wakacje, które zbliżają się wielkimi
krokami. Osłodzi wasze myśli i pozwoli zapomnieć o codziennych
problemach.
Ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona.