Skupić się na jednym? To nie moja bajka.

By Book Majka - April 11, 2020



Hej! Dawno mnie tu nie było. Szczerze mówiąc, początkowo nie planowałam wracać. Ale kiedy patrzę teraz na to wszystko, co tu zostawiłam, kiedy patrzę na tę cząstkę internetu, której kiedyś poświęcałam tak wiele czasu - szkoda byłoby to zaprzepaścić.

W ostatnim czasie spotkałam się z wieloma poradami dotyczącymi działalności w internecie. Wiele z nich dotyczyło ograniczenia ilości miejsc, w jakich się pojawiamy. Mamy Instagrama? Skupmy się na nim! Mamy kanał na YouTube? Poświęćmy mu sto procent energii! Prowadzimy bloga? Więc piszmy, rozwijajmy go i nie rozpraszajmy innymi działalnościami w internecie.

A ja mówię temu stanowcze nie. 

Bardzo lubię dzielić się swoimi przemyśleniami, pisać. Lubię też robić zdjęcia, na bieżąco wyrażać swoje opinie o książkach, dzielić się uśmiechem i mieć z Wami bieżący kontakt. Lubię również próbować nowych rzeczy - czym jest dla mnie nagrywanie filmów. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zrezygnować z czegoś na stałe. Nie chcę tego robić!

Blog
Mój pierwszy blog powstał w czasach, gdy chodziłam do podstawówki. Obecnie powoli zbliżam się ku ukończeniu studiów. Ten fragment mnie, który lubi pisać, dzielić się przemyśleniami, pozwolić myślom płynąć w dal jest bardzo ważną częścią. Dlaczego miałabym przestać? Nie zrobię tego. Teraz już to wiem, ale potrzebowałam ku temu czasu. Potrzebowałam impulsu, który sprawi, że tu zajrzę, że zatęsknię, że popatrzę na to moje małe dzieło z odrobiną dumy. Bo tak - jestem dumna z tego, że stworzyłam to miejsce, że znalazłam osoby, które tu zaglądały - choćby była ich zaledwie garstka. Chcę pisać, chcę mieć miejsce, gdzie bez ograniczeń będę mogła przelewać słowa na ekran, gdzie nikt nie wyznaczy mi limitu znaków, gdzie będę mogła popłynąć. Dlatego jestem. Nie obiecuję regularności - już nie. Ale chcę mieć tę możliwość. 


Instagram
Prywatne konto na Instagramie założyłam bardzo dawno, dlatego z funkcjonowaniem aplikacji, całego serwisu byłam dobrze zaznajomiona. Nic więc dziwnego, że kiedy zaczęłam czytać, kiedy poczułam potrzebę dzielenia się swoimi opiniami ze światem - zdecydowałam się na założenie konta poświęconego książkom. Instagram to miejsce, gdzie czuję się swobodnie, gdzie na bieżąco mogę dzielić się z Wami moim codziennym życiem, książkami, które czytam, a od niedawna również haftami, które udaje mi się wykonać w domowym zaciszu. To miejsce, które tworzę z pasją, które jest dla mnie kącikiem, do którego zawsze mogę uciec, kiedy codzienność przytłacza. Ale jest też miejscem, gdzie dzielę się swoim szczęściem, radością z przeczytanych książek, gdzie jestem zawsze na bieżąco. Uwielbiam przeglądać wasze konta, a każdy komentarz, czy serduszko, które pojawia się pod moimi postami, każda interakcja z waszej strony sprawia, że wiem, że to co robię ma sens. 


YouTube 
Zawsze podziwiałam osoby, które miały odwagę stanąć przed kamerą i otworzyć się na świat. Założenie kanału było dla mnie swojego rodzaju wyzwaniem, próbą. Chciałam spróbować czegoś nowego, dotrzeć ze swoimi słowami do nowych osób, stać się bardziej otwartą. I rzeczywiście - kiedy dodałam swój pierwszy film, coś się we mnie zmieniło, świat usłyszał mój głos. Jestem na co dzień bardzo skrytą osobą, nie potrafię od tak zacząć rozmawiać z nowo poznaną osobą, a wyrażanie swoich emocji, okazywanie ich innym - zawsze było dla mnie czymś trudnym. Teraz coś się we mnie zmieniło i jest to zmiana wyłącznie na lepsze. To miejsce, które dodaje mi skrzydeł, które sprawia, że czuję w sobie siłę, że staję się odważniejsza - również w tym realnym świecie.


I teraz mam zrezygnować?
Nie.

Każde z tych miejsc jest mi bliskie. Każde z nich - to nie tylko internetowy adres, jeden z wielu - to przede wszystkim ludzie, to Wy! I chociaż mam wrażenie, że nadal jestem tylko małym okruszkiem, który błąka się w nowym świecie, nadal brak mi odwagi, pewności siebie, nie udało mi się poznać bliżej nikogo z Was - jestem wdzięczna. Każdemu, kto przeznaczył temu co tworzę choć chwilę. Za każde słowo pozostawione w komentarzu, za każdą chwilę poświęconą na obejrzenie zdjęcia, za każe wyświetlenie filmu, za każde serduszko, za każdy miły gest.

Pamiętajcie - życie mamy jedno. Jeśli macie ochotę robić dziesięć rzeczy na raz - róbcie! Nie pozwólcie, żeby ktoś odebrał wam radość, jaką z tego czerpiecie, mówiąc, że nie da się robić dobrze wszystkiego. Jeśli robicie to z pasji, jeśli odnajdujecie w tym radość - róbcie te dziesięć rzeczy. Jeśli poczujecie taką potrzebę - dorzućcie i jedenastą. A jeśli wolicie skupić się na jednej - to również jest okej! Po prostu... kierujcie się tym, co czujecie. 

Do zobaczenia wkrótce!
Maja

  • Share:

You Might Also Like

4 komentarzy

  1. Piękny i prawdziwy wpis. Super, że nie rezygnujesz z pasji, zostawiasz furtkę i stawiasz na SIEBIE!

    Zapraszam na mój blog: http://hiddenxguns.blogspot.com/

    ReplyDelete
  2. Zgadzam się z każdym Twoim słowem i cieszę się, że wróciłaś. 😊

    ReplyDelete
  3. Bardzo cieszę się, że wróciłaś :)

    ReplyDelete
  4. Dobrze więc, zaczekam na kolejny wpis, minął już rok, mamy lipiec 2021 i nic się nie dzieje.

    ReplyDelete