"Oskarżyciel" i "Niewinna"
Seria "Domniemanie niewinności"
Whitney G.
Andrew Hamilton, przystojny prawnik, nie bawi się w dłuższe związki. Nie ma na to ochoty. Z kobietami spędza maksymalnie jedną noc. Takie ma zasady. Nie odczuwa potrzeby budowania silniejszych relaccji. Do czasu. Na stronie społecznościowej, przeznaczonej wyłącznie dla prawników, poznaje Alyssę. Dziewczyna szuka u niego porady zawodowej, a on, z nieznanych sobie przyczyn, postanawia jej pomóc. Wkrótce ich rozmowy mailowe, a potem również telefoniczne, stają się codziennością. Choć mężczyzna nie rozumie dlaczego, z jakiegoś powodu jej ufa. Opowiada jej o swoich podbojach na portalu randkowym, a także zwierza, że nie znosi kłamstw, nie potrafi ich wybaczać... Kiedy jednak poznaje Alyssę, która okazuje się nie być osobą, za którą się podawała... Ta dziewczyna ma w sobie coś, czego Andrew nie jest w stanie zrozumieć. Ale wie, że bardzo go do niej ciągnie.
Nie napiszę więcej, bo zdradzę za dużo treści. Książki są naprawdę cieniutkie, ledwo przekraczają sto stron. Jednak kiedy przeczyta się "Oskarżyciela", nie da się przejść obojętnie obok "Niewinnej". Ta seria porywa i rozbudza zmysły. Nie można się od niej oderwać. To naprawdę bardzo dobrze napisane erotyki. Czyta się je z zapartym tchem, szkoda że tak szybko się kończą... A kolejna, ostatnia część serii ma się ukazać dopiero w wakacje! Już nie mogę się doczekać.
W książkach nie brakuje niczego. Jest odrobina tajemnicy, zaskoczenia, są ciekawe wstawki z zakresu pojęć prawniczych, małe dramaty. Autorka znalazła miejsce na przedstawienie fragmentów z życia bohaterów, choć oczywiście sceny erotyczne zajmują znaczną część treści książek. Ale ich ilość nie jest przesadzona. Nie jest to niesmaczne.
Opisów znajdziemy tu niewiele, dzięki temu, już i tak bardzo krótkie tomiki, czyta się jeszcze szybciej. Ale to dobrze. To wielka sztuka, napisać książkę, która porywa już na samym początku i trzyma w napięciu do ostatnich stron - na których, tak na marginesie, znajdziemy fragment kolejnej części. Nie ważne, że książki Whitney G. są takie krótkie. Dodaje im to pewnego uroku. Natomiast szkoda, że tomy mają być tylko trzy.
Po tej lekturze z pewnością nie będę przechodzić obojętnie obok innych powieści autorki. Rozbudziła moją ciekawość. Potrafi rozbudzić zmysły, rozpalić, a przy tym wszystkim nie ograniczać się do samego seksu. Choć w erotykach to on jest zwykle tematem głównym, bardzo ważne jest, aby stworzyć dla niego odpowiednie tło, aby przedstawić bohaterów także z innej strony, pokazać jak żyją na co dzień, nakreślić ich charaktery. Whitney G. zrobiła to perfekcyjnie.
Przy książkach tego typu zawsze mam problem z wystawieniem końcowej oceny, co staram się zawsze robić na blogu. Na pewno seria ta nie niesie za sobą specjalnych wartości, ale przecież nie po to czyta się erotyki. Tak więc moja ocena odnosić się będzie tylko do tego gatunku.
Polecam!
11 komentarzy
Autorka wie jak zaciekawić czytelnika :)
ReplyDeleteOj tak, wie doskonale :D
DeleteHmmm... Mogłabym się na nią skusić ;)
ReplyDeleteJeśli lubisz tego typu powieści, to polecam :)
DeleteJestem ciekawa, więc z chęcią się skuszę. Szkoda tylko, że takie cieniutkie :D
ReplyDeleteAle ma to swój urok :) Cienkie, szybko się czyta, ale łatwiej do nich wrócić ;D
DeleteSlyszalam o tych książkach i wydają się ciekawe
ReplyDeletePozdrawiam cieplutko
Mój Blog
Polecam :)
DeleteJestem bardzo ciekawa tych książek, nie rozumiem tylko wydania ich oddzielnie o jako jedna wyglądałyby dużo lepiej :) ale w sumie to pewnie taki chwyt marketingowy zastosowany przez wydawnictwo :)
ReplyDeletePozdrawiam bookinoman.blogspot.com
Mi sam pomysł wydania ich oddzielnie odpowiada, ale uważam, że w związku z tym ich cena powinna być odpowiednio niższa.
DeleteTakie cieniutkie książki można pochłonąć za jednym zasiadem. Chętnie bym przeczytała. :)
ReplyDelete