Czytelniczka

By Book Majka - August 08, 2017


Muszę przyznać, że jeszcze do niedawna nie przepadałam za czytaniem. Trudno mi powiedzieć co było tego powodem. Z pewnością po części przyczyniły się lektury, które kompletnie nie przypadały mi do gustu, po części jakiś bunt - pozostałość z dzieciństwa, kiedy to w pewnym okresie uważałam, że czytanie jest dla "kujonów", chociaż co do tego, zdanie zmieniłam bardzo szybko. Być może nie potrafiłam znaleźć książek odpowiednich dla siebie. W domu, otoczona "mądrymi książkami", nie widziałam w czytaniu niczego ciekawego. Jestem wybredna, to fakt. Poza tym, jeśli całe otoczenie było przyzwyczajone do tego, że nie czytam, głupio było mi nagle zmienić zdanie. Jestem uparta i ciężko było mi przyznać rację osobom, które co jakiś czas zachęcały mnie do książek, przekonane, że wciąż nie mam zamiaru po nie sięgać. Więc się wykręcałam. I tak trwałam w moim anty-czytelniczym nastawieniu. Aż do lipca.

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

Wtedy coś we mnie pękło. Zaczęłam trochę zazdrościć osobom, które z pasją, pełne emocji opowiadają o ostatnio przeczytanych tytułach. Chętnie robiłabym to razem z nimi - tylko o czym ja miałabym opowiadać? Postanowiłam zabrać się do czytania. Powrócić do tego, co porzuciłam przez własną głupotę. Poszperałam trochę w internecie, przejrzałam kilka blogów i poszłam do księgarni.

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała"

Tego dnia coś się we mnie zmieniło. Zaczęłam odkrywać świat literatury zupełnie na nowo, zupełnie w inny sposób. Z własnej woli, nie z przymusu, z ogromnym zainteresowaniem i zawzięciem. Od tamtej chwili czas, który normalnie minąłby mi na oglądaniu tv, albo leżeniu i gapieniu się w sufit przeznaczyłam na książki. Dawno nie byłam tak zadowolona z podjętej decyzji jak z tej o powrocie do czytania. Książki zaczęłam dosłownie połykać, przynajmniej jak na mnie, która do tej pory nic nie czytała...

"Książki są jak towarzystwo, które sobie człowiek dobiera"
Monteskiusz

Szkoda, że zrozumiałam to dopiero teraz. Książki porywają nas w całkiem inny świat, nie sprzeciwiają się naszemu zdaniu, pozwalają oderwać się od rzeczywistości. Mogą nas uspokajać, mogą bawić, a mogą nieść nam zrozumienie. To od nas zależy po którą sięgniemy. Jeżeli dawno nie sięgnęliście po książkę z własnej woli, bardzo polecam wam się przełamać i właśnie to zrobić. Tylko bez przymusu i pośpiechu, żeby nie wyszła z tego jedna wielka klapa :D




Dziś jestem po lekturze powyższych, dziesięciu książek. Myślę, że niedługo postaram się zwięźle przedstawić wam o nich moją opinię :) Może macie do polecenia jakiś ciekawy tytuł? Czekam na wasze propozycje!

Do kolejnej notki!


  • Share:

You Might Also Like

14 komentarzy

  1. Ja kiedyś czytałam namiętnie, teraz trochę mniej, bo czasu o wiele mniej, ale staram sie na ile tylko mogę.
    Książki to najlepsze towarzystwo jakie mogłam sobie wybrać :D.
    Mój blog - KLIK

    ReplyDelete
  2. Ja zaczęłam czytać namiętnie w drugiej klasie podstawówki po przeczytaniu "Harry'ego Pottera" (może próbuj to przeczytać, o ile nie jesteś zrażona do fantastyki). Sadzę, że każdy powinien znaleźć własną książkę, a jeśli nawet tak się nie stanie, to nic straconego. Czytanie to nie jedyna pożyteczna rzecz, którą można robić. Ważne jest, aby robić coś pożytecznego, dobrego, dające nam frajdę, a nie przesiedzieć pół życia na krzesełku turystycznym bez pojęcia, co czynić ze swoim wolnym czasem.
    Widzę, ze czytałaś głównie obyczajówki, więc polecam ci "Promyczka", który był dla mnie lekką i przyjemną lekturą :)
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    ReplyDelete
  3. Ja od zawsze lubiłam czytać książki, ale w te wakacje trochę to zaniedbałam i przeczytałam tylko dwie. Aż mnie zmotywowałaś żeby pójść do biblioteki i przeczytać jeszcze kilka przed rozpoczęciem roku :)
    by-koni.blogspot.com

    ReplyDelete
  4. Ja uwielbiam czytać książki to moja pasja i nie wyobrażam obie życia bez nich. Super, że się do nich przekonałaś. Z tych książek, które podałaś przeczytałam: "Zanim się pojawiłeś", "Ponad Wszystko" i "Trzy metry na niebem".
    Wszystkie są cudowne, uwielbiam je.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    http://weruczyta.blogspot.com/

    ReplyDelete
  5. Czytam od dziecka :) Książka do polecenia "Indeks szczęścia Juniper Lemon" ♥

    ReplyDelete
  6. Ja uwielbiam czytać! Najbardziej kryminały, fantastykę i biografie :)
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    ReplyDelete
  7. Ja bardzo lubię czytać książki, ale nie zawsze znajduję czas. Czytałam " Zanim się pojawiłeś", a teraz na oku mam inne książki :) Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    ReplyDelete
  8. Świetnie, że się przełamałaś! :) i swoją drogą jeszcze bardziej zmotywowałaś mnie do sięgnięcia po jakąś pozycję :)

    egzemplarz.blogspot.com(klik)

    ReplyDelete
  9. Zawsze czytałam dużą ilość książek a teraz jakoś to zaniedbałam. Muszę w końcu skoczyć do biblioteki po coś nowego !
    Zapraszam do siebie kochana <3
    stay-possitive.blogspot.com

    ReplyDelete
  10. "Ponad wszystko" jest genialne!! Wakacje to dobry czas na czytanie :)) Pozdrawiam i zapraszam na:
    darkmysteriousbunny.blogspot.com

    ReplyDelete
  11. Super post :D ja również od niedawna pokochałam czytanie ^^ na tych wakacjach polubiłam bardzo Zieloną Mile Stephena Kinga :D bardzo ci ją polecam ^^ pozdrawiam ;)
    https://blogspecjalniedlaciebie.blogspot.com/?m=1

    ReplyDelete
  12. Dla mnie chyba już na zawsze najlepszą książką będzie "Oskar i Pani Róża". Odkąd przeczytałam tę książkę to uwielbiam czytać

    Uśmiech dla Ciebie i miłego dnia! :)
    Zapraszam do mnie

    ReplyDelete
  13. Ja jak byłam w podstawówce uwielbiałam czytać lektury, potem z wiekiem mi to przeszło i w sumie rzadko sięgałam po cokolwiek. Po maturze miałam mnóstwo wolnego czasu więc zapisałam się do biblioteki i też chłonęłam książki w dużych ilościach, ale potem przyszły studia i jakoś nie umiem się w sobie zebrać żeby przeczytać coś więcej niż jedna książka w ciągu kilku miesięcy :(
    Pozdrawiam, mój blog.

    ReplyDelete
  14. Od małego lubiłam czytać. W szczególności fantastyka przypadała mi do gustu. Aktualnie... czytam o wiele mniej. Wolę poświęcić czas na grę czy serial, niż na książkę. Chyba dobieram sobie nieodpowiednie lektury, które nie mogą zainteresować mnie w stu procentach. Jednak nie wiem, czy jakakolwiek książka jeszcze kiedyś wciągnie mnie tak, że przeczytam ją od deski do deski, nie mogąc się oderwać od innego świata.
    Cudowny wpis ♥
    Bardzo ciekawe książki przeczytałaś ;)
    obserwuję, bo piszesz bardzo interesująco ;)
    pozdrawiam :*
    stylowana100latka.blogspot.com

    ReplyDelete