📚 ''No, Asiu!''

By Book Majka - February 15, 2019


"No, Asiu!"
Marika Krajniewska

Jak miło znów wrócić do Marii i Gieni, które pomimo swojego wieku tryskają energią znacznie większą niż nie jedna młodsza od nich o połowę osoba! Starsze panie jak zwykle wprawiły mnie w świetny nastrój. "No, Asiu!" to kolejna po "Och, Elvis!" powieść Mariki Krajniewskiej, przy której można się uśmiechnąć. Co prawda... W pierwszej połowie książki tego uśmiechu było nieco mniej, ale za to pod koniec? Nie schodził mi on z ust! 

Najbardziej rozbawił mnie fakt, że punkt kulminacyjny wywołującego dreszczyk emocji wątku powieści miał miejsce w okolicy mojego liceum! Jak pomyślę, że przez trzy lata codziennie je mijałam, uciakając od niego wzrokiem... Hahah! Jejku, nie wpadłabym na taką historię! Marika Krajniewska bardzo mnie zaskoczyła - ale tak pozytywnie. Ten fakt, że potrafię zlokalizować to miejsce i... Nieźle się przy tym uśmiałam. A wydarzenia, w jakich znalazły się nasze starsze bohaterki nie były do śmiechu! Chociaż może? Od bohaterek tryskało optymizmem!

A co poza tym? W końcu tytuł powieści, "No, Asiu!" sugeruje, że książka powinna właśnie Asi dotyczyć. I reczywiście tak było, chociaż mnie całkowicie kupiły starsze panie. Ich energia, optymizm, podejście do życia, lekkie szaleństwo... No ale do rzeczy, miałam napisać coś o pozostałych bohaterach, więc do dzieła.

Paweł wrócił do Polski. Asia, choć bardzo zadowolona z tego faktu wydaje się jednak unikać mężczyzny. Paweł również do najodważniejszych nie należy. Chodzą dookoła siebie na palcach, co wywołuje chichoty najmłodszych bohaterek - Anastazji i Ulki - oraz niedowierzanie starszego pokolenia. Przecież ci dwoje są dla siebie stworzeni! Czy uda im się odnaleźć wspólny język? Zdobyć na odwagę i pozwolić uczuciu sobą pokierować?

"No, Asiu!" to wesoła, pełna humoru powieść. Lekka i przyjemna. Bawi, intryguje, zaskakuje pomysłem. Świetna rozrywka!


  • Share:

You Might Also Like

2 komentarzy

  1. Koniecznie muszę ją przeczytać, zaraz po pierwszej części. :) W poniedziałek biegnę do biblioteki je wypożyczyć! Bardzo lubię tego typu książki. Nie wiem czy czytałaś "Sanatorium pod zegarem" Fabisińskiej, ale bardzo Ci polecam, też jest dużo śmiechu oraz starsza pani, od której młodzi ludzie mogą się tylko uczyć optymizmu i odwagi! :)

    Pozdrawiam ♥
    https://my-positive-mind.blogspot.com

    ReplyDelete
  2. Lubię książki z uśmiechem. Gdzie Autor tak zręcznie żongluje słowami, że raz po raz wybuchasz śmiechem i...nie schodzi on z twarzy. Przyznam również, że zdecydowanie za mało przeczytałam w życiu właśnie takich książek;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    ReplyDelete